Z wyborem tematu nie ma problemu, kiedy doskonale wiemy o czym chcemy pisać. Bywa, że czujemy wewnętrzną potrzebę pisania na określony temat. Np. prowadzenie bloga, promującego własny produkt czy usługę. Co w przypadku, kiedy nie odzywa się żaden wewnętrzny głos? Nic nadzwyczajnego, po prostu tematu trzeba poszukać. W tym artykule dowiesz się w jaki sposób zrobiłem to ja.
Mimo, że początkowo miałem spory kłopot, udało mi się wymyślić 14 tematów na moje blogi. Ten sposób na wybór tematu nazwałbym szukaniem inspiracji i już go objaśnię.
Krok pierwszy - ustalenie posiadanych umiejętności i zainteresowań
Pierwszym krokiem powinno być ustalenie własnych zainteresowań bądź posiadanych umiejętności. Do listy można dopisać wszystkie te rzeczy, których chcielibyśmy się nauczyć. Zastanów się co robisz w pracy co może być przydatne dla innych. Czym się zajmujesz po godzinach. Jakie strony internetowe, fora dyskusyjne, blogi odwiedzasz najczęściej. Spisz te wszystkie rzeczy w formie listy. Na koniec dodaj wszystkie rzeczy, których chciałbyś się nauczyć. Nie ograniczaj się, w dalszych krokach zajmiemy się obróbką tej listy, ta ma służyć Ci wyłącznie jako pomoc w dalszych poszukiwaniach.
Krok drugi - co chcą czytać internauci?
Chcąc zarabiać na blogu trzeba mieć czytelników. Pisanie dla samego siebie nie ma sensu w tym przypadku. Im więcej potencjalnych czytelników tym większa szansa na sukces. Wcześniejszą listę trzeba więc okroić do takich tematów, którymi są zainteresowani internauci.
Przejrzyj księgarnie internetowe w poszukiwaniu najlepiej sprzedających się poradników. Temat każdego poradnika z top listy może być dobrym pomysłem na bloga. Przeszukaj te kategorie, w których czujesz się dobrze, te, którymi się interesujesz i te, z których własną wiedzę chcesz poszerzyć.
Zanotuj tytuły, które są zgodne z tematami wypisanymi we wcześniej sporządzonej liście. Nie hamuj się, nawet jeśli wydaje Ci się, że niewiele masz na ten temat do powiedzenia. Tematy, którym nie podołasz wykreślimy z listy w kolejnym kroku.
Krok trzeci - sprawdź własny potencjał
Blog musi być pisany systematycznie. Poza lenistwem i braku motywacji największym wrogiem blogera może być brak pomysłów na kolejne wpisy. Nie warto więc podejmować się blogowania na te tematy, w których po krótkim czasie nie będzie o czym pisać. Czy masz wiele do powiedzenia na każdy z nich? Sprawdzimy! Trzeba przeanalizować po kolei każdy z tematów. Te, które nie przejdą "weryfikacji" trzeba wykreślić z listy. Jak weryfikować listę tematów?
1. Oczywiście po pierwsze sam wiesz czy masz wiele do powiedzenia na dany temat. Jeśli tak, zostawiasz go na liście i przechodzisz do kolejnego. Jeśli nie - musisz sobie pomóc w sposób opisany w pkt 2.
2. Księgarnie udostępniają spisy treści do książek. Warto je przejrzeć. Są wspaniałą inspiracją i uświadamiają jak wiele na dany temat można napisać. Jeśli pomimo przejrzenia spisów treści wciąż masz obawy, że nie miałbyś co na ten temat pisać - po prostu wykreśl go z listy.
3. Otrzymujemy potencjalną listę tematów na bloga.
Krok czwarty - ustal wielkość rynku
Tematy mamy, wciąż jednak nie wiemy czy znajdzie się dość czytelników aby na takim blogu zarobić. Oczywiście, można zaryzykować i wykorzystać je wszystkie, ale jeżeli jest ich wiele warto skupić się na tych "najgorętszych", Skorzystać można z wyszukiwarki Google i innych narzędzi firmy.
W tym celu, dla każdego tematu, trzeba przyjąć kilka nasuwających się słów i dokonać wyszukiwania. Jeśli istnieje dla nich wiele wyników wyszukiwania można przyjąć, że istnieje zainteresowanie tematem. Dokładniej można sprawdzić to w Keyword Tool External. Jest to narzędzie udostępnione przez Google, dzięki któremu można zbadać popularność słowa w wyszukiwarce. Dowiedzieć się można jak często internauci używają danego słowa jako zapytania. O ile wcześniejszy sposób nie był pewny, to ten wydaje się być pewniakiem.
Duża ilość zapytań powiązanych z określonym tematem oznacza duże nim zainteresowanie. I na odwrót. W ten sposób można wybrać te, które dają nadzieję na dużą odwiedzalność bloga.
I tak oto dokonaliśmy wyboru tematu na bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz